Wyjątkowo „okrągłe” 38. urodziny
14.02.2020
W poniedziałek 10 lutego br. minęła 38. rocznica uruchomienia w obecnym kształcie jedynej w swoim rodzaju, jednej z najkrótszych w Europie, tramwajowej linii nr 38 w Bytomiu. Z tej okazji spółka Tramwaje Śląskie S.A., Klub Miłośników Transportu Miejskiego w Chorzowie Batorym, Urząd Miasta Bytom i Zarząd Transportu Metropolitalnego zorganizowali wyjątkowe „urodziny”.
1350 metrów długości, sześć minut jazdy, pięć przystanków, jedna ulica i wagon pamiętający przełom lat 40. i 50. XX wieku – tak w najkrótszy sposób opisać można linię tramwajową nr 38, kursującą po ulicy Piekarskiej w Bytomiu. Torowisko w ulicy Piekarskiej przekazano do ruchu w 1913 roku a od 10 lutego 1982 roku kursuje nim linia numer 38. – Dokładnie w 38. rocznicę tego wydarzenia do wspólnego świętowania na przystanek Bytom Kościół św. Trójcy zaprosiliśmy wszystkich, którym ta linia jest z jakiegoś powodu bliska, a także zupełnie przypadkowych przechodniów. Choć zwyczajowo 38. urodziny nie należą do „okrągłych”, to w przypadku linii, której oznaczenie numeru wpisane jest w koło, a numer to właśnie 38, jest zupełnie odwrotnie – mówił Andrzej Zowada, rzecznik spółki Tramwaje Śląskie S.A.
Na torowisku na wprost wjazdu na teren kościoła pw. Świętej Trójcy ustawiony został odświętnie przygotowany, obsługujący na co dzień linię nr 38, wagon typu N, a na chodniku stanęły namioty, w których pojawiły się urodzinowe atrakcje – grała tramwajowa orkiestra dęta, rozdawano baloniki, ulotki i okolicznościowe przypinki z numerem linii, w południe odśpiewano gromkie „Sto lat”, a Prezydent Bytomia Mariusz Wołosz i Prezes Zarządu spółki Tramwaje Śląskie S.A. Bolesław Knapik podzielili urodzinowy tort, którym częstowani byli wszyscy zebrani. – To bardzo znany symbol Bytomia zarówno w Polsce, jak na świecie. Wiele osób przyjeżdża, by tym tramwajem się przejechać choć kawałek, żeby poczuć tę historię – mówił Prezydent Mariusz Wołosz, a Prezes Bolesław Knapik dodał: – Tramwaj woził między innymi miłośników z Australii, Japonii i Stanów Zjednoczonych, ale jest to wyjątkowa linia również dla mieszkańców naszej Metropolii, bo tu panuje wyjątkowa rodzinno-tramwajowa atmosfera, gdzie motorniczy znają swoich pasażerów, a pasażerowie motorniczych. Gdzie wszyscy mówią sobie „dzień dobry” i rozmawiają jak dobrzy znajomi.
Wśród świętujących urodziny nie zabrakło Pawła Lisona – emerytowanego już motorniczego, który linią nr 38 woził pasażerów przez 17 lat. – Zdarzało się, że mieszkańcy, zwłaszcza kobiety, zimą przynosiły mi gorącej zupy, czy bigosu, albo herbatę z cytryną. Latem zimne napoje… no i czekoladki czy cukierki, to bez względu na porę roku – wspominał motorniczy, którego dawni pasażerowie nie odstępowali na krok. Nic dziwnego, że pytany o wspomnienia z linii nr 38 Paweł Lison mówił: – Jak można niemiło wspominać, jak się widzi tylu sympatycznych ludzi, którzy przyszli się ze mną przywitać? To jest niesamowite, wielka radość. To chyba efekt tego, jak w czasie służby traktowałem ludzi na ulicy Piekarskiej czyli w sposób sympatyczny, uczciwy, pomocny. Ten wyjątkowy charakter linii podkreślał również Jakub Drogoś, Prezes Klubu Miłośników Transportu Miejskiego w Chorzowie Batorym: – Nie ma drugiej linii tramwajowej, która byłaby tak mocno związana ze społecznością ulicy, po której kursuje a jednocześnie tak przyciągała miłośników komunikacji miejskiej i była dumą dla całego miasta. Jeden z miłośników z Wielkiej Brytanii powiedział mi, że to jest jeden z trzech punktów obowiązkowych do odwiedzenia – obok Lizbony i San Francisco. Zatem, jeśli ktoś z Państwa nie miał jeszcze okazji przejechać się linią nr 38 w Bytomiu, koniecznie powinien nadrobić tę zaległość i wybrać się w wyjątkową podróż wzdłuż ul. Piekarskiej.
Zdjęcia: Aleksandra Starosta
Pełna galeria do zobaczenia również na fotoblogu autorki.